< powrót >
   
 

Moherowy Śledzik 2006



hasło nośne, ale kiedy okazało się, że zdobycie właśnie moherowego berecika wcale nie jest łatwe, wszyscy przybyli w beretach odbiegających mocno od panujących trendów i wyglądali raczej jak dobrze wychowani licealiści zakwaterowani w internacie o zao-strzonym rygorze. Jedynie kolega Jarosław, stały rezydent sopockich lumpexów, nasz webmaster i dj, zauważywszy beret z moheru właśnie takiego jak trzeba, na pytanie: "ile za
to nakrycie?" otrzymał od starszej pani odpowiedź: "jaką znowu demonstrację wy tam
darmozjady szykujecie?". Pomimo udanej transakcji, Jarosław tak uformował beret na swej głowie, że wyglądał raczej jak typowy przedstawiciel francuskiego ruchu oporu. Cóż, nie jest łatwo dobrze wyglądać w berecie przed
sześćdziesiątką. Jeśli ktoś oczekiwał skandalu, to się zawiódł. Skończyło się na wyczerpującej zabawie i rozmowach o teraźniejszości, niestety. O przyszłości już w SPATiF-ie się nie dyskutuje. Tylko Tomek Lipiński, który pojawił się jak zwykle zza światów, staje się chyba ponownie symbolem muzycznym tych czasów i niech jego piosenka, napisana 20 lat temu - "To samo od nowa" - łączy Was i prowadzi w lepszą przyszłość bez moherowych berecików.