Koledzy wraz Koleżanką prezentowali się na scenie dość różnorodnie i chyba było to spowodowane tremą, która niechybnie ich dopadła. W drugiej części koncertu nieco się odprężyli i poszło. Teraz czekamy już tylko na DVD, które lada dzień ujrzy światło dzienne, a w nim zapis audiowizualny tego co działo się przez cały cykl.
Absyntia:
więcej: www.myspace.com/absyntiaband
powrót do Daddy Cool Jack Menu