"Bardzo Czerwony Kapturek" wg CocoTornado to przedstawienie, które... No własnie, to przedstawienie którego realizacja mogła się odbyć tylko dzięki odwadze kilku osobników, którzy po premierze i tej relacji mogą spotkać się z szykanami na ulicy, nieprzyjemnymi telefonami, obelgami ze strony sąsiadów a nawet rodziny z utratą pracy włącznie.

Czerwony Kapturek to bajka pełna dramatycznych wątków i trzymającej w napięciu akcji. Już w pierwszym akcie Kapturek dowiaduje się od swojej mamy o grasującym w zdradliwym lesie zwyrodnialcu. Pomimo ostrzeżeń troskliwej mamy Kapturek udaje się do swej ukochanej babci z koszyczkiem pełnym jej ulubionych drobiazgów. W akcie II Kapturek pomimo szybkiego tempa z jakim przemierzał gęsty las napotyka niejakiego SadoMaso, którym okazał się wspominany przez mamę zwyrodnialec. Kapturek nie lęka się podstępnego SadoMaso i postanawia pobawić się chwilę z nim. III akt wzbudzał od dziesiątek lat największe emocje i tak było tym razem. Zwyrodnialec pod postacią SadoMaso oszukał biedną bacię wykorzystując moment kiedy ona akurat relaksowała się medytując i chwytem aikido rzucił nią nieprzytomnie o podłogę. W IV akcie nieświadomy niczego Kapturek zamiast odrazu zadzwonić do leśniczego zaczął zadawać pytania medytującej babci, stopniowo wietrząc podstęp. Ostatecznie po zadaniu słynnego czwartego pytania które zdemaskowało fałszywą babcię, zwyrodnialec SadoMaso przerwał medytację i rzucił się na biednego Kapturka. Ale na to wszytko na szczęście w ostatniej chwili wszedł leśniczy Gejowy, który pogodził całe towarzystwo i wspólnie zaśpiewali piosenkę "Stary niedźwieź mocno śpi"


W rolę drzew wcieliły się dwie koleżanki, które już zapowiedziały chęć udziału w kolejnych równie dramatycznych kreacjach. Kilka wersji piosenki o Czerwonym Kapturku brawurowo i odważnie zinterpretowała osoba, której ujawnienie danych osobowych mogłby narazić ją na poważne konsekwencje.
Przepiękną scenografię wykonały dzieci z kółka plastycznego Miejskiego Domu Kultury w Sopocie pod opieką Pani Kasi, nie mogąc obejrzeć przedstawienia ze względu na zbyt późną porę i treści mocno odbiegające od tych napisanych przez braci Grimm. Przedstawienie zostało zrejestrowane i jeszcze nie wiemy co z tym zrobimy dalej.


foto: 1-52
Krzysztof
"SADO"
Sadowski